Jeżeli się nie uśmiechasz, jesteś w zdecydowanej mniejszości. Zakładając, że jesteś mieszkańcem Danii, Szwecji, Kanady, Australii lub Finlandii. Właśnie te kraje otwierają czołówkę rankingu Gallupa dotyczącego szczęśliwości ich mieszkańców.
Respondenci mieli ocenić swój poziom zadowolenia w skali od 1 do 10. Aby zostać uznanym za bardzo zadowolonego z życia, trzeba było zaznaczyć 7 lub wyżej. Wynik poniżej 4 oznaczał cierpienie badanego. Reszta trafiała w środek skali, oznaczający zwykłe, ni to super-szczęśliwe, ni to fatalne życie.
ZOBACZ PEŁEN RANKING SZCZĘŚLIWOŚCI >>
W pierwszej piątce do pełni szczęścia przyznaje się 64% lub więcej respondentów. Tymczasem odsetek cierpiących wynosi zaledwie 1-3%. W Polsce (miejsce 55 na 124 ) wyniki rozkładają się następująco:
26% osób uważa się za w pełni szczęśliwych. 61% wpada w kategorię pośrednią, a 13% deklaruje się jako cierpiących.
Co ciekawe, bardzo podobne wyniki osiągnęła znajdująca się na 54. miejscu Japonia. Czyżby nieoczekiwane spełnienie obietnic Lecha Wałęsy? Kto wie.