2-letnią dziewczynką opiekował się ojciec. W pewnym momencie stracił dziecko z oczu, zadzwonił na policję i poinformował o zaginięciu. - Gdy policjanci byli już na miejscu, znalazł dziecko w zbiorniku z szambem - mówi portalowi Gazeta.pl st. sierż. Dariusz Świątczak.
Dziewczynka trafiła do szpitala w ciężkim stanie.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tej tragedii. Nie informują na razie, czy rodzina, w której doszło do wypadku, była dotychczas znana funkcjonariuszom.
Niestety, mimo wysiłków lekarzy, dziecko nie przeżyło tego wypadku.
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny.
Dlatego chcemy pisać dla Was o rzeczach, które najbardziej Was interesują i są Wam najbliższe. Jeśli jest jakaś historia, którą chcecie nam opowiedzieć i się nią podzielić z innymi, jeśli jest jakaś sprawa, którą chcielibyście nagłośnić, jakiś problem, który chcecie rozwiązać - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl