Dwa myśliwce F-16 eskortowały airbusa, bo w łazience zabarykadowali się...

W 10. rocznicę zamachu na WTC w Ameryce panował stan podwyższonej gotowości. Tego dnia każdy mógł być terrorystą, a szczególnie podejrzani byli pasażerowie samolotów zbyt długo przesiadujący w toalecie.

Załoga airbusa lecącego z Denver ze 116 ludźmi na pokładzie została zaalarmowana ''niezwykle długim czasem'', jaki para pasażerów spędza wspólnie w toalecie. Na wszelki wypadek samolot został odprowadzony na lotnisko w Detroit przez dwa myśliwce F-16.

Okoliczności incydentu nie są jasne. Wiadomo, że para zamknęła się w toalecie i przebywała wewnątrz aż do lądowania samolotu.

Na lotnisku czekała już na nich policja, podejrzani o terroryzm zostali wzięci do aresztu. Podczas przesłuchania ustalono dwie rzeczy: po pierwsze -para zamknęła się w toalecie w celu ''migdalenia się i obściskiwania''. Po drugie - obściskiwanie się w toalecie nie jest podstawą do oskarżenia o wywołanie realnego zagrożenia dla współpasażerów.

Niezrealizowane projekty odbudowy WTC. Tak mogło wyglądać "Ground Zero" >>

Więcej o: