Załoga airbusa lecącego z Denver ze 116 ludźmi na pokładzie została zaalarmowana ''niezwykle długim czasem'', jaki para pasażerów spędza wspólnie w toalecie. Na wszelki wypadek samolot został odprowadzony na lotnisko w Detroit przez dwa myśliwce F-16.
Okoliczności incydentu nie są jasne. Wiadomo, że para zamknęła się w toalecie i przebywała wewnątrz aż do lądowania samolotu.
Na lotnisku czekała już na nich policja, podejrzani o terroryzm zostali wzięci do aresztu. Podczas przesłuchania ustalono dwie rzeczy: po pierwsze -para zamknęła się w toalecie w celu ''migdalenia się i obściskiwania''. Po drugie - obściskiwanie się w toalecie nie jest podstawą do oskarżenia o wywołanie realnego zagrożenia dla współpasażerów.
Niezrealizowane projekty odbudowy WTC. Tak mogło wyglądać "Ground Zero" >>