W Korei Płn. internetu prawie brak, ale wnuk Kim Dzong Ila ma profil na FB. Szczyt hipokryzji?

Sprawdza się powiedzenie, że są równi i równiejsi. A Kim Dzong Il zapewniał, że nikt z jego bliskich nie jest na serwisie społecznościowym.

Internet jest jedną z rzeczy, które w Korei Północnej są ściśle kontrolowane. Przywódca Kim Dzong Il dba, by obywatele nie mieli zbyt dużego kontakty z resztą świata. Oczywiście serwisy społecznościowej są jednym z najbardziej niepożądanych zjawisk. Ale niektórzy, szczególnie ci dość blisko związani z przywódcą, mogą pozwolić sobie na więcej.

ZOBACZ ZDJĘCIA >>>

Kim Han-sol, prawdopodobnie 16-letni syn najstarszego dziecka Kim Dzong Ila, jak na nastolatka przystało, dał się poddać modzie na Facebooka i też założył sobie profil. Jakim sposobem? Bardzo prostym - chłopak uczy się w United World College w Bośni, gdzie nie sięga reżim dziadka, i nie ma zamiaru odstawać od rówieśników.

Z profilu nastolatka możemy się dowiedzieć, że jest zakochany w uroczej dziewczynie, lubi eksperymentować z włosami i uwielbia "To właśnie miłość" z Hugh Grantem w roli głównej. Ponadto deklaruje, że bliższa jest mu demokracja niż komunizm.

Niestety chłopak zablokował już swoje konto i nic więcej się nie dowiemy. Ale południowokoreańska prasa donosi, że jego ojciec Kim Dzong-nam również jest na Facebooku. Podobno nawet sugeruje, że przywódco po ojcu przejmie nie on a jego młodszy brat Kim Dzong Un.

Masz konto na Naszej Klasie? Dołącz do grupy Deseru i bądź na bieżąco >>>

Fotoreporter w Pjongjangu. Tak wygląda życie codzienne Korei Północnej [ZDJĘCIA] >>

Więcej o: