Osiem godzin twórczego wysiłku zakończyło się sukcesem. W nowojorskiej Microscope Gallery performerka Marni Kotak na oczach widzów zrodziła największe dzieło w swojej karierze - czterokilogramowe dziecko z prawdziwego ludzkiego ciała. Eksponat zatytułowała "Ajax".
Zobacz, w jakich warunkach rodziła artystka>>>
- Chciałam pokazać, że życie jest najgłębszym dziełem sztuki - objaśniła swoją wizję artystka.
Performance miał miejsce w pomieszczeniu zaaranżowanym przez Kotak. Do muzealnej sali wstawiła łóżko swojej babci, a na ścianach zawiesiła zdjęcia z okresu ciąży. - Każdy element miał tam swoje znaczenie - tłumaczyła.
W porodzie towarzyszyło jej około dwudziestu widzów, którzy mogli wchodzić i wychodzić w trakcie performance'u. - Wszyscy bardzo mnie wspierali, byli otwarci i współczujący - wspominała Kotak. Po porodzie w tej samej galerii powstała instalacja zawierająca m.in. film nakręcony podczas performance'u oraz uczestniczące w nim rekwizyty, takie jak łożysko, pępowina, zakrwawione poduszki i prześcieradła.
Przenoszenie życia prywatnego do galerii jest zabiegiem, z którego Marni Korak znana jest od dawna. Wcześniej dokonywała rekonstrukcji wszystkich ważnych dla niej chwil od pogrzebu dziadka do utraty dziewictwa.
Tak disneyowskie księżniczki wyglądałyby w rzeczywistości [FOTO] >>>>