Robot kształtem przypomina dziesięcioletnie dziecko. Ma krótki nóżki i rączki zakończone chwytnymi palcami, a na krępym korpusie tkwi duża, okrągła głowa. Asimo nie nauczył się jeszcze mówić płynną angielszczyzną, ale za to posługuje się językiem migowym , przynajmniej na tyle, by powiedzieć ''Nazywam się Asimo''.
OKO W OKO Z ROBOTEM. ZOBACZ, JAK WYGLĄDA ASIMO>>>
Możliwości Asimo, czyli Advanced Stop in Innovative Mobility, zaprezentował swoje możliwości na podczas konferencji w siedzibie Hondy w Wako, niedaleko Tokio.
Wbrew pozorom głównym celem prac nad Asimo nie było stworzenie niańki dla japońskich dzieci. Honda wykorzystała rozwiązania zastosowane do budowy Asimo przy konstrukcji robotów używanych do zamykania zaworów w elektrowni Fukushima . Poza tym ponad 20 robotów pracuje już w szpitalach i domach spokojnej starości.
Według rzecznika Hondy celem firmy jest jednak stworzenie robota, który trafi pod strzechy i będzie pomagał ludziom w ich codziennym życiu. Aby każdy miał prawo krzyknąć: ''Na jednej nodze, Janie!''.
Korea Płn. - pełne półki, bary, uśmiechnięci ludzie... [NOWE ZDJĘCIA AP] >>