Tak, naprawdę jest to oficjalny spot sponsorowany przez Warszawę. Twórcy z TPS Film Studio streszczają jego fabułę w kilku zdaniach:
Warszawski poranek. Z hotelu na poranny jogging wychodzi obcokrajowiec. Gdy zastanawia się, w którym kierunku się udać widzi uśmiech mijającej go w biegu blondynki. Dziewczyna ogląda się, a on już wie, w którą stronę za chwilę pobiegnie.
Po obejrzeniu spotu ciśnie się nam na usta kilka pytań:
1. Dlaczego oni latają jak bohaterowie bollywoodzkich filmów akcji? 2. Dlaczego on ją goni jak, nie przymierzając, gwałciciel swoją ofiarę? 3. Dlaczego ganiając się po mieście, skaczą po ścianach i rzucają się z mostów? 3. Dlaczego pojawia się tu stadion Legii, chociaż na mistrzostwach nie odbędzie się tam żaden mecz? 4. Co tu robi product placement hotelu Le Regina i Baru Szpilka?
5. DLACZEGO SPOT PRZYPOMINA TĘ REKLAMĘ LAPTOPÓW?
Próbę odpowiedzi na niektóre z nich znajdujemy w opisie filmu zamieszczonym na YouTube (polecamy!). Jednak zamiast rozwiewać wątpliwości, dostarcza nam kolejnej porcji absurdu.
Swobodny, poranny bieg wkrótce przeradza się w wyścig z elementami parkour [...]. Śledząc pogoń widzimy bohaterów odwiedzających najbardziej atrakcyjne i widowiskowe miejsca stolicy. Bohaterowie poruszają się prawami filmowej logiki, a pogoń jest pretekstem do pokazania głównego bohatera spotu jakim jest Warszawa [...].
Czy ktoś jest w stanie nadążyć za ''prawami logiki, którymi poruszają się bohaterowie'' ?
Do zobaczenia w sieci jest także film z planu spotu. O oryginalnym tytule ''Making off'' :