Wyobraźcie sobie, że bardzo kochacie gry komputerowe, macie trochę wolnych środków na koncie i z niecierpliwością oczekujecie na ukazanie się nowej gry MMO poświęconej chińskim (a więc Waszym narodowym) sztukom walki. Wiadomo, zamawiacie.
A później orientujecie się, że to tylko pre-order, do premiery jest jeszcze pół roku, więc zaczynacie kombinować. Tak jak pewien mieszkaniec Państwa Środka, który doszedł do wniosku, że nie raduje go bycie jednym z milionów podobnych do siebie graczy Age of Wulin, więc postanowił się wyróżnić i wziąć udział w aukcji.
Tak, w zupełnie realnej aukcji, na której licytowano zupełnie nierealne przedmioty. Bohater niniejszej opowieści pobił wszystkich i wylicytował unikatowy miecz warty dokładnie 16 tysięcy absolutnie rzeczywistych amerykańskich dolarów.
Wydał majątek na nieistniejący miecz do nieistniejącej gry i co teraz? Teraz będzie mógł robić tak:
Jest tylko jeden problem, pozostali gracze już zapowiadają:
Naprawdę, zawiść ludzka nie zna granic.