Według Lorena Colemana, dyrektora Międzynarodowego Muzeum Kryptozoologii w Maine:
"Każde tajemnicze wydarzenie w Meksyku jest przypisywane Chupacabrom. W tym przypadku nie pasuje to nawet do zwyczajowego opisu działania tego potwora. Tylko jedna z owiec ma jakiekolwiek ślady okaleczenia, reszta wygląda jakby spała, natomiast część z nich przeżyła"
Naoczny świadek zdarzenia opisuje sprawcę jako "skrzydlate stworzenie z wielkimi zębami i pazurami, które bardzo szybko się poruszało ". Coleman zauważa jednak, że w opisie brak koloru czy rozmiaru stwora, a to pierwsze rzeczy, które rzucają się ludziom w oczy.
Chupacabra (czyli "wysysacz kóz") to mityczne stworzenie, które rzekomo ma pożywiać się krwią zwierząt gospodarczych, w szczególności kóz. Pierwsze doniesienia o stworze pochodzą z Portoryko, jednak szybko opowieści o nim rozpowszechniły się w Meksyku i na południu USA. Obecnie opowieść o Chupacabrze zaliczana jest do legend miejskich.
Mimo tego, czasami na pograniczu USA i Meksyku zdarzają się dziwne historie, takie jak znalezienie w 2010 roku stada 300 kóz z rozerwanymi gardłami . Przypisuje się je jednak oficjalnie drapieżnikom.
Największe koszmary chirurgii plastycznej. UWAGA! Mocne >> TOP 7 najbrzydszych pomników Jana Pawła II [ZDJĘCIA]>>