Na pytanie "co zamierzacie zrobić z wygraną?" odpowiedzieli, że kategorycznie nie planują prowadzenia rockandrollowego stylu życia, a raczej wolą skupić się na urządzeniu domu swoich marzeń.
Jak się okazuje, nie rzucali wtedy słów na wiatr. Matt i Cassey nabyli już dom w Nottinghamshire. Razem z urządzeniem kosztował on zaledwie... 249 tysięcy funtów. Jak na multimilionerów, podeszli do tematu wyjątkowo oszczędnie. Nawet ich nowi sąsiedzi byli zdumieni faktem, że tak bogaci ludzie zdecydowali się kupić zwykły dom tuż obok ruchliwej drogi.
Nie znaczy to oczywiście, że para nie postanowiła przeznaczyć części swojej fortuny na "lekką" ekstrawagancję. Postanowili, że ich najlepszy (lub raczej "najlepsiejszy" jak określają go w wywiadach) przyjaciel - Eddie Smith - także powinien nieco skorzystać z życia. Po czym podarowali mu aż 1,3 miliona funtów (ponad 6,3 mln złotych).
Smith skomentował darowiznę na łamach "The Sun", mówiąc:
"To piękny gest ze strony Matta i Casey. Pokazuje, że nadal zależy im na zwykłym życiu. Nie zamierzają zostawiać swoich kumpli, mimo tego, że mają górę forsy"
Warto jednak dodać, że życie Matta Tophama wcale nie jest tak idylliczne, jak mogłoby się wydawać. Choć żyje w szczęśliwym związku i ma bliskiego przyjaciela, jego kontakty z matką pozostają lodowate. Nie odezwali się do siebie od ponad 7 lat.
Mimo tego, gdy dziennikarze "The Sun" spytali się jej, jak komentuje przekazanie przez swojego syna 1,3 miliona funtów najlepszemu przyjacielowi, odpowiedziała tylko:
"Życzę im po prostu wiele szczęścia"
Żony zabraniają mężczyznom z Bagnolo chodzić do tego baru [ZDJĘCIA] >> Polskie misski z lat 90-tych. Trwałe, tapiry, panterki [FOTO] >>
