Protest na plaży naturystów przy domu Williama i Kate: "Chcemy oficjalnego uznania"

Plaża naturystów znajduje się zaledwie cztery kilometry od walijskiej farmy książęcej pary w Anglesey. Bywalcy Newborough Beach domagają się, by miejscu ich wypoczynku przyznano status oficjalnej plaży naturystycznej.

Plaża jest wymieniana na stronie internetowej brytyjskich naturystów, skąd można się dowiedzieć, że kontakt ''tekstylnych'' z nudystami jest minimalny.

- W szczycie sezonu tekstylni czasami tędy spacerują, więc zachowujcie się rozsądnie.

Strona zachwala za to uroki plaży. Zapewnia zapierające dech w piersiach krajobrazy i widoki na Półwysep Lleyn oraz górzysty park narodowy Snowdonia. Wyłożona jest złotym piaskiem i chroniona wydmami przed wzrokiem ciekawskich.

- Byłoby lepiej, gdyby stąd zniknęli lub jeśli już muszą zostać, wydzielili kontrolowaną część plaży tylko dla siebie. Z naturystów może skorzystać lokalna ekonomia, a problemem nie są oni, tylko ludzie podglądający z drzew - wyraził swoją opinię lokalny radny Peter Rogers.

Miejscowi jak dotąd nie zauważyli Williama ani Kate przechadzających się wzdłuż plaży naturystów, ale przecież trudno będzie zawsze unikać przypadkowych spotkań. A paparazzi tylko na to czekają.

Księżna Kate i jej sobowtór. Zgadnijcie, która jest prawdziwa [ZOBACZ] >>

Więcej o: