Taka sytuacja spotkała 1300 pracowników firmy Aviva Investors. Dostali maila, w którym władze spółki przypominały o konieczności zwrotu wszystkich rzeczy należących do firmy, ujawnienia swoich haseł, opuszczenia budynku oraz obowiązku zachowania tajemnicy firmowej. E-mail zakończony był życzeniami powodzenia w dalszej karierze.
Dział kadr zorientował się dopiero po ok. 25 minutach. Przez przypadek wysłali wiadomość do wszystkich pracowników, zamiast do osoby, którą planowali zwolnić. Niedługo później do skrzynek (większości) pracowników trafiły przeprosiny i krótkie wyjaśnienie całej sytuacji.
Podejrzewamy, że była to dla wielu osób wiadomość dnia - strach przed zwolnieniami w firmie musiał być spory, biorąc pod uwagę, że w styczniu Aviva Investors zwolniła 12 proc. swoich pracowników.
Chiński gangster zgubił komórkę. Znaleźli ją, zgrali zdjęcia i wrzucili do sieci>> "Nienawidzą mnie, bo jestem piękna". Wyznanie 41-latki hitem sieci >>