Irlandzki dziennik uczy kibiców polskiego na Euro. "How much is that beer? Ile jest co piwo?"

W irlandzkim dzienniku "Irish Independent" pojawił się mały słowniczek zwrotów przydatnych na Euro. Zmyślne. Problem w tym, że opublikowane tłumaczenia raczej nikomu się nie przydadzą.

Co innego jeśli i my przestudiujemy słownik. Wtedy będziemy mieli szansę się dogadać.

fot. irish independent fot. irish independent  fot. irish independent fot. irish independent

Oprócz rozmówek w dzienniku pojawił się też krótki przewodnik po polskich miastach oraz lista polecanych trunków. W kwestii wódek nie mamy zastrzeżeń, jednak jeśli chodzi o piwa rekomendacje są rozczarowujące. Niemniej jednak wierzymy, że irlandzcy kibice będą się świetnie bawić.

fot. irish independent fot. irish independent  fot. irish independent

Sam słownik przypomina nam wpadkę urzędnika, który umieścił treść maila zwrotnego na znaku drogowym.

Żony zabraniają mężczyznom z Bagnolo chodzić do tego baru [ZDJĘCIA] >>

Więcej o: