Zgubiła pierścionek z diamentem. Sądziła, że bezpowrotnie przepadł na dnie jeziora, ale...

Samantha Peckens straciła swój pierścionek w trakcie gry w piłkę wodną. Po dwóch dniach bezowocnych poszukiwań straciła nadzieję, na szczęście kawaleria nadciągnęła w samą porę.

Samantha Peckens i Adam Frost poznali się jako dzieci, zaczęli być parą w wieku 12 lat, a młodzieńcze uczucie przetrwało próbę czasu. Już zaręczeni wypoczywali nad jeziorem Erie i właśnie podczas jednej z zabaw pierścionek zsunął się z palca Samanthy. Gdy tylko zauważyła jego brak wpadła w panikę i zaczęła krzyczeć.

W natychmiastowe poszukiwania zaangażowało się prawie 30 osób, ale niełatwo było znaleźć zakopany w piasku przedmiot. Po dwóch dniach bezowocnych poszukiwań Samantha straciła nadzieję.

Nigdy nie zdejmowałam go z palca, nigdy - opowiadała zrozpaczona kobieta - a kiedy utraciłam go w tej wodzie, pękło mi serce.

Na szczęście Adam zachował więcej spokoju i poprosił o pomoc swojego kolegę, Drew Supona, który przyjechał nad jezioro z małym wykrywaczem metalu. Przez trzy dni przeczesywał dno, po drodze wielokrotnie wykrywając przeróżne śmieci, najczęściej kluczyki od puszek z piwem.

Ale wytrwałość została nagrodzona. Drew twierdzi, że zauważył jedno miejsce i tknęło nim nagłe przeczucie, że to musi być to. Metalowy przedmiot przysypany był przeszło 10-centymetrową warstwą piachu, jednak gdy mężczyzna go wyciągnął, okazało się, że odnalazł pierścionek.

Samantha twierdzi, że to przeznaczenie.

Jeśli tracisz coś, a później odzyskujesz w takich okolicznościach, to znaczy, że właśnie tak musiało być. Czuję, że dobry los czuwa nad całym naszym związkiem.

Chyba już wiemy, kto zostanie drużbą na ślubie.

10 piw, których już nie ma >>>

Chcieli zrobić piękne zdjęcie na pamiątkę. Ale coś poszło mocno nie tak [ZDJĘCIA] >>>

Więcej o: