Nutrie i szczury zginęły próbując uratować się przed klęską żywiołową. Huragan uderzył w ich legowiska na bagnach, przez co gryzonie musiały salwować się ucieczką. Nie miały jednak szans w starciu z wielkimi falami i silnym wiatrem i potopiły się, nie mogąc dalej pływać ze zmęczenia.
W samym hrabstwie Hancock zebrano do tej pory około 16 tys. martwych zwierząt. W pobliskim hrabstwie Harrison, poinformowano o sprzątnięciu 16 ton szczurów. Póki co, leżące na plażach gryzonie nie stanowią żadnego zagrożenia dla ludzi , ale jeżeli władze stanowe szybko ich nie wysprzątają, mogą być źródłem groźnych chorób.
"Klęska szczurów" zdarzała się już w przeszłości. Stan Mississippi musiał czyścić swoje plaże m.in po huraganach Katrina i Gustav. Zoolodzy zaznaczają jednak, że po przejściu Isaaca sytuacja jest wyjątkowo zła.