Jak donosi Fakt.pl 450 pasażerów czekających na skład, który miał rozwozić ich po okolicznych miejscowościach sterroryzowało obsługę pociągu pośpiesznego i zmusiło ją do zatrzymywania się na każdej mijanej na trasie stacji.
Akcja miała miejsce podczas bułgarskiego długiego weekendu. Gdy z pociąg pośpieszny miał już ruszać w trasę, kilkanaście osób zablokowało tory. Reszta zaczęła dobijać się do drzwi wagonów , a przerażeni maszyniści wpuścili tłum do składu.
Szefowie dworca nie mieli wyboru i zezwolili maszyniście na przekształcenie pociągu pośpiesznego w osobowy. Rzecznik bułgarskiej kolei najpierw nie chciał skomentować całego zdarzenia, później jednak oznajmił, że winę za całą sytuację ponosi przestarzały i niesprawny tabor. Na zakup nowego brakuje pieniędzy.