Cheteau Bellevue znajdował się w bardzo złym staniem, a jego właściciel, który posiada firmę spedycyjną z siedzibą w Warszawie, postanowił przystosować nową siedzibę do swoich potrzeb. W ramach remontu mógł wyburzyć kilka budynków przylegających do pałacu, ale nie sam zabytek.
Francuski serwis Sud-Oest.fr podaje, że do zniszczenia budowli mającej przeszło 13 tys. metrów kwadratowych doszło w wyniku pomyłki robotników z Polski, a burmistrz Yvrac postanowił zgłosić sprawę prokuraturze. Rosyjski inwestor jest bardziej pobłażliwy.
Doskonale rozumiem zdenerwowanie lokalnej społeczności i chęć skierowania sprawy na drogę sądową - twierdzi - ale ja nie będę szukał winnych tej pomyłki. Zniszczenia już się dokonały.
Jednocześnie w specjalnym apelu do mieszkańców Yvrac obiecał, że odbuduje pałac, tak by wyglądał jak w czasach swojej świetności.
Oddałem temu miejscu całe swoje serce, a domu we Francji szukałem latami. Nad projektem będę pracował z architektami z Paryża - obiecał.