- Zanim pojechałem na wycieczkę, moja matka kazała mi się dobrze prowadzić - to wystarczyło, żeby Ellen postanowiła wykręcić matce numer wszech czasów. Żeby napędzić jej stracha 20-latka umieściła w sieci sfingowany "screen" (zrzut ekranu) artykułu, który przyprawiłby o ciarki nawet doświadczonego policjanta. Co więcej, Ellen była jego główną bohaterką.
Matka dziewczyny dostała link do artykułu od sąsiadki (która wiedziała, że to fake). Z tekstu wynikało, że jej córka przebywa obecnie w areszcie, ponieważ "zadźgała mężczyznę pilnikiem do paznokci (licznymi ciosami w twarz i krocze), rozebrała się do naga i użyła krwi ofiary do wymalowania na ciele barw wojennych" . Masakra miała wydarzyć się w Wal Marcie, na oczach klientów (w tym dzieci). Na szczęście żadne z tych zdarzeń nie miało miejsca.
Świetnie mi idzie testowanie granic jej poczucia humoru - wyjaśniła zadowolona z siebie nastolatka
Reakcje
Pod postem ze "zdjęciem" artykułu dziewczyna wyjaśniła użytkownikom reddita swoje intencje i chętnie odpowiadała na każde pytanie . Dominowały te o wiarygodność psikusa, w który prawdę mówiąc i nam trudno było uwierzyć. Jednak wszystko wskazuje na to, że dziewczyna mówi prawdę i faktycznie posunęła się do tak upiornego wkrętu. Nie zazdrościmy jej matce.