Internauci zidentyfikowali już telefon jako produkt tajwańskiej firmy HTC. Samo pojawienie się gadżetu na biurku Kim Dzong-Una wydaje się być interesujące, jako, że w Korei Północnej smartfony są praktycznie niedostępne.
Zwykli obywatele nie mają możliwości łączenia się z Internetem przez komórkę, co sprawia, że zaawansowane urządzenia mobilne są bezużyteczne. Warto dodać, że telefon komórkowy posiada zaledwie 6 proc. populacji Korei Północnej.
ZDJĘCIE KIMA ZE SMARTFONEM MOŻNA ZOBACZYĆ TUTAJ >>
Czy zapowiedzi unowocześnienia gospodarki, większego otwarcia na zagranicznych inwestorów i turystów oraz pokazanie się na konferencji ze smartfonem HTC mają ze sobą coś wspólnego? Coraz więcej komentatorów uważa, że tak. Być może doczekamy się wreszcie północnokoreańskiej wiosny?