Zeszłej jesieni sztorm Sandy zniszczył wiele domów na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Gdy Norman Stanton przeszukiwał zrujnowaną przez kataklizm posiadłość jego siostry, Sharon Rocher, znalazł wiele dziwnych przedmiotów. Wśród nich był również dziwny, wiekowy słoik.
Początkowo mężczyzna nie zainteresował się znaleziskiem i postawił je na biurku. Jakiś czas później otworzył wieczko, żeby zobaczyć co ukryto w środku. Okazało się, że w słoiku znajdowała się notatka, pięciocentówka z 1958 roku oraz koperta z adresem zwrotnym. Pieniądze przeznaczone były na znaczek pocztowy.
Gdy Stanton odczytał wiadomość był zdumiony. Notka, którą ukryto w słoiku została napisana 16 sierpnia 1963 roku.
DO WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH, PROSZĘ ODPOWIEDZIEĆ NA PYTANIA I ODESŁAĆ LIST. TO JEST NAUKOWY EKSPERYMENT PRZEPROWADZONY PRZEZ DENNISA KOMSĘ, 12 LAT
Pod wiadomością znajdowało się kilka pytań, m.in. gdzie i kiedy znaleziono słój.
61-letni Dennis Komsa, był bardzo zdziwiony gdy dowiedział się, że napisana przez niego pół wieku wcześniej wiadomość została odnaleziona. Znalazcy i twórca notatki spotkali się na specjalnym obiedzie zorganizowanym przez lokalne stowarzyszenie mieszkaniowe.
Komsa wierzy, że odnalezienie wiadomości nie było przypadkowe.
Skoro wyrzuciłem ten słoik i mocno wierzyłem, że kiedyś do mnie wróci, to wybrzeże też może wrócić i stać się jeszcze lepszym - powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
A czy Wy słyszeliście o podobnej historii? A może sami wrzucaliście wiadomości do Bałtyku? Podzielcie się swoimi przeżyciami w komentarzach.
Szukacie ciekawych znalezisk? Sprawdźcie naszą stronę na Facebooku >>>