Nieoczekiwanie goście na Okęciu. "Ten dzik to jest żywy, czy może chodzący?" [POSŁUCHAJ]

W sobotę warszawskie lotnisko Chopina (znane też jako Okęcie) zostało odwiedzone przez nieoczekiwanych gości. Była to rodzinka dzików, która wywołała niemałe zamieszanie wśród kontrolerów lotu. Pasjonatom lotnictwa udało się podsłuchać i nagrać ich rozmowę.

- Ten dzik to jest żywy, czy może chodzący? - słychać na nagraniu - FTM, jest informacja o dwóch dzikach żywych, chodzących - odpowiada kontroler. Ale później też jest ciekawie.

 
Oczywiście, widzimy dziki. Na pasztet. Dzik to całkiem niezły będzie. Aktualnie te świnie przeniosły się już na południową stronę pasa. One nie przeszkadają przecież. Te dziki są trochę nieopanowane. Mamy myśliwego na pokładzie, więc poradzimy sobie. Low passem i wystrzelajcie wszystkie!

Miło słyszeć, że niezależnie od tego jak trudna jest sytuacja, kontrolerzy lotu nie tracą dobrego humoru. Na szczęście dziki udało się w końcu przepędzić z terenu lotniska, a internauci pogratulowali obsłudze naziemnej sprawnej akcji. Jeden z nich wrzucił nawet na Facebooka obrazek podsumowujący całą sprawę.

Dziki bywają dzikieDziki bywają dzikie fot. Facebook / Paweł Tomborowski fot. FB / Paweł Tomborowski

Więcej nieoczekiwanych spotkań? Zajrzyjcie na nasz profil na Facebooku! >>

Więcej o: