- Lechu i Jarosławie Kaczyńscy, wasza nieobecność zostanie odnotowana! Donaldzie Tusku, warszawiaku z Gdańska, dowiedz się wreszcie, gdzie jest Pałac Kultury! - apelował Ędward Ącki . Wszystkich zainteresowanych informujemy, że Pałac Kultury to ten wysoki budynek z zegarem w samym centrum.
Sympatycy ĘĄ nie przejęli się nieobecnością przywódców innych ugrupowań i tłumnie przybyli na spotkanie ze swoim liderem. Działacze partii rozdali miednice z mydlinami, w których wszyscy chętni mogli "wyprać swoje brudy". W wielkim praniu uczestniczył sam Ącki i jego asystenci. Na wiecu zjawił się również Ivan Komerenko, ale na razie nie ustaliliśmy, co tam robił.
- Wypierzmy swoje brudy i wypierzmy też brudy polityczne. Wtedy na pewno będziemy mieć czyste ręce. W ramach poświęcenia dla wyborców wypiorę nawet wasze skarpetki - deklarował Ącki , wprowadzając obietnicę w czyn, po spontanicznej akcji rzucania w jego kierunku żądanych części garderoby.
Lider "ĘĄ", chociaż podkreślał, że nie udało mu się wystartować w tych wyborach, ponieważ "zlikwidowano linię autobusową, którą miał jechać do rejestracji", zachęcał wszystkich do głosowania 21 października. - Chociaż nie będzie mnie na listach, będę obecny, choćby jako kornik, jako drzazga w urnie wyborczej - zaznaczał Ącki.
ZOBACZ: Jeszcze więcej Deseru w Deserze!