Amerykańska (a jakże) firma Giant Microbes produkuje pluszowe zabawki wiernie (?) oddające wygląd mikrobów i bakterii. Przytulić można się m.in. do choroby wściekłych krów, salmonelli, eboli, grypy, wścieklizny i malarii. Oraz syfilisu.
Każdemu uroczemu pluszakowi towarzyszy obrazek z prawdziwym mikrobem i książeczka z informacjami o chorobie, jaką powoduje. - Chcieliśmy, by były pomocą naukową dla dzieci. Okazało się, że dorośli kupują je równie chętnie i przeznaczają na zabawne prezenty dla partnerów i znajomych - twierdzi przedstawiciel firmy.
Zabawki, zależnie od rozmiaru, kosztują od 3 do 30 dolarów. Jacyś chętni?
Zobacz: Jeszcze więcej Deseru w Deserze!
Znalazłeś w sieci coś fajnego na Deser? Wyślij nam linka !