Miejsce piąte: podkowa. Podkowę premierowi Kaczyńskiemu ofiarowała Marzenna Supranowicz, wójt gminy Pozezdrze.
Podkowa to dobry, bezpieczny wybór. Ponadto zawsze jest szansa, że nasz prezent rzeczywiście przyniesie szczęście premierowi. A szczęśliwy premier to szczęśliwy kraj! Zupełnym przypadkiem możemy więc stać się przyczyną powszechnej szczęśliwości, co jest miłą perspektywą. Niestety: podkowa to bardzo popularny prezent. Musimy być przygotowani, że nasza podkowa będzie leżała wśród 185 innych podków, które premier otrzymał w tym roku.
Miejsce czwarte: krawat zielony. Zielony krawat Jarosław Kaczyński dostał od rektora SGGW, czerwony od burmistrza Chicago Richarda M. Daley'a, a beżowy od komisarzy UEFA.
Kolejny z serii bezpiecznych, choć mało oryginalnych prezentów. Ma jeden duży plus: może się zdarzyć, że premier założy kupiony przez nas krawat i wystąpi w nim w telewizji. Satysfakcja gwarantowana. Należy tylko pamiętać, żeby nie kupować modelu w biało-czerwone pasy. Te krawaty są już niemodne.
Miejsce trzecie: szklane ptaszki, chyba kaczki. Taki prezent Jarosław Kaczyński dostał od Mattiego Vanhanena, premiera Finlandii.
Kolorowe ptaki ze szkła to świetny prezent zarówno dla Jarosława Kaczyńskiego, jak i Donalda Tuska. Trzeba mieć tylko przygotowane dwie wersje: z kaczkami i kaczorem. Nie wiemy, jak fiński premier na to wpadł, ale mu gratulujemy.
Miejsce drugie: akwarium. Premier Kaczyński akwarium otrzymał od prezesa firmy Aquael i jego żony.
To jednocześnie oryginalny i bardzo praktyczny prezent. Akwarium jest niezbędne w gabinecie każdego szanującego się szefa rządu. Oprócz tradycyjnych rybek, zmieszczą się w nim również sprytnie zafoliowane tajne dokumenty oraz najnowocześniejsza aparatura szpiegowska. I nikt się nigdy nie zorientuje!
Miejsce pierwsze: dziecięca sztuka. Wyklejankę z modeliny premier Kaczyński dostał od dzieci ze szkoły podstawowej w Żyrardowie.
Wyklejanka z modeliny: śliczne, słodkie i prosto z serca. Po prostu piękne!
Zobacz: Jeszcze więcej polityki w Deserze!
Znalazłeś w sieci coś śmiesznego? Byłeś świadkiem absurdalnej sytuacji? NAPISZ DO NAS!