Zasady były proste: Elliot otrzymał gotowy tekst sms-a dwa tygodnie przed biciem rekordu. Musiał nauczyć się go na pamięć i odtworzyć przed komisją. Nie mógł popełnić najmniejszego błędu - wszystkie przecinki i spacje musiały się zgadzać z tekstem wzorcowym.
Za pierwszym podejściem poszło średnio - "jedyne" 51 sekund . W prawdzie wystarczyło to do ustanowienia światowego rekordu, jednak Elliot wiedział, że stać go na więcej. I rzeczywiście. Za czwartym razem 17-latek był jeszcze szybszy - napisał wiadomość tekstową w 45 sekund.
Poprzedni rekord w pisaniu sms-ów z zawiązanymi oczami to 1 minuta i 23 sekundy. - Ćwiczyłem 20 minut dziennie przez ostatni tydzień. Wiedziałem, że może mi się udać - powiedział chłopak.
Daniel Nicholls - ojciec Elliota - zapewnił, iż chłopak od lat interesował się biciem rekordów. Co rok na gwiazdkę dostawał od rodziców nowe wydanie Księgi Rekordów Guinnesa .