Teoria o tym jakoby inicjatywa w zawieraniu znajomości należała do mężczyzn, legła w gruzach. Sprawczynią jest sześcioletnia dziewczynka z Buffalo, której na trzy dni zakazano podróżowania szkolnym autobusem , za to że...pocałowała swojego kolegę z sąsiedniego fotela.
Ojciec, Frank Velazquez, pouczył co prawda małą, że nie wolno całować kogo popadnie. Niestety, władze szko³y uparcie twierdziły, że jej kara pasuje do wykroczeń zawartych w kodeksie uczniowskim, który nakazuje wszystkim pozostawanie w czasie podróży na swoim miejscu i nie przeszkadzanie innym. Cóż wszyscy wiemy, że Amerykanie mocno przestrzegają reguł, ale żeby za całowanie?
