20-letni Johann Maier i dwa lata starszy Walter Brey w drodze na zabawę karnawałową postanowili wypłacić pieniądze. W tym celu wstąpili do banku i dokonali wypłaty z bankomatu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie ich stroje. Jeden z mężczyzn miał na sobie damską suknię. Drugi nosił maskę na twarzy, a w ręku trzymał broń zabawkę . Tak ubrani zwrócili uwagę przechodzącej kobiety, która zaalarmowała policję przekonana, że jest właśnie świadkiem napadu.
- Zadzwoniła kobieta i opisała osobę w sukni, która najwyraźniej była zastraszana przez mężczyznę w masce i z bronią w ręku - oświadczyła policja w Rotenburgu. Według relacji świadka po dokonaniu wypłaty obie osoby odjechały samochodem. Policja przeświadczona o popełnionym przestępstwie rozpoczęła poszukiwania sprawcy i domniemanej ofiary . Po dwóch godzinach odnaleziono samochód, którym jechali mężczyźni. Stał zaparkowany przed dyskoteką w pobliskim mieście Breve.
- Nie sądzili, że ich przebranie może spowodować taką pomyłkę i wszczęcie alarmu, ale powinni pomyśleć o tym - twierdzi policja. Dwaj Niemcy prawdopodobnie będą teraz musieli zapłacić rachunek za akcję policyjną.
KONKURS NA NAJFAJNIEJSZĄ NADESŁANĄ WIADOMOŚĆ MIESIĄCA! Znalazłeś w sieci coś fajnego? Byłeś świadkiem absurdalnej sytuacji? Masz śmieszne zdjęcia? NAPISZ!
Wszystkich kandydatów do zwycięstwa znajdziesz TUTAJ >>