Według danych policji w ciągu ostatnich siedmiu lat na wyspach zamieszkanych przez ok. 18 tys. ludzi, skradziono 60 samochodów . Z jednym wyjątkiem wszystkie zostawiono otwarte i z kluczykami w stacyjce. - Takie zwyczaje panują na wyspie - mówi sierżant Bob Mackenzie. - Ludzie są bardzo ufni i zawsze tak było. Kradzieże zazwyczaj zdarzają się w weekendy, kiedy ludzie chcą wrócić do domu po nocnej zabawie - dodaje.
Prawie wszystkie pojazdy odnaleziono na wyspie. Policja twierdzi, że gdyby mieszkańcy pamiętali o zamykaniu samochodów , doszłoby do zaledwie dwóch lub trzech kradzieży w tym samym okresie.
- Odbije się to na kieszeni nas wszystkich. Już nie jesteśmy obszarem Wielkiej Brytanii, gdzie płaci się najniższe ubezpieczenie - mówi sierżant Mackenzie.
KONKURS NA NAJFAJNIEJSZĄ NADESŁANĄ WIADOMOŚĆ MIESIĄCA! Znalazłeś w sieci coś fajnego? Byłeś świadkiem absurdalnej sytuacji? Masz śmieszne zdjęcia? NAPISZ!
Wszystkich kandydatów do zwycięstwa znajdziesz TUTAJ >>