Jak pachną Twoje pieniądze?

Mężczyzna aresztowany z powodu... zapachu jego pieniedzy.  

Tyler Meverden, 21-letni mieszkaniec Sturgeon Bay w USA miał pecha . Zdeponował w banku 4 tysiące dolarów. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby świeżo upieczony klient nie był jednocześnie palaczem marihuany (w dodatku karanym już za jej posiadanie). Okazuje się, że banknoty, które umieścił w depozycie na swoim koncie zwyczajnie nasiąknęły wonią palonego narkotyku.

Zapach, jaki wydzielał depozyt wzbudził podejrzenia pracowników banku. Najpierw zawinęli banknoty w plastikową torebkę. Nie pomogło. Jak sami powiedzieli policji, pieniądze pachniały nie jak palony narkotyk, lecz tak, jak roślina z której się go wytwarza.

Mężczyzna został aresztowany, gdy stawił się po odbiór swoich pieniędzy. W jego domu policja znalazła gotową do wypalenia marihuanę w torebkach . Obecnie Tyler pozostaje w areszcie oczekując na postawienie zarzutów.

- Wszystkie kawałki układanki idealnie do siebie pasują - powiedział szef miejscowej policji Dan Trelka.

Morał z tej historii jest taki: zapach pieniędzy nie zawsze jest miły. I czasami spryskanie gotówki dezodorantem nie jest aż tak dziwnym pomysłem.

Więcej o: