Pracownicy motelu sieci "Super 8" w miejscowości Duluth w stanie Minneapolis oprócz regularnych gości muszą dbać o jednego specjalnego klienta. Jest to mewa , która zasmakowała w serwowanych w motelu pączkach.
Ptak, o oryginalnym imieniu Steven Seagull regularnie wraca do motelu po swój tradycyjny przysmak . Przylatuje od frontu i kulturalnie puka . Jeśli nikt do niej nie wychodzi, lub gdy przy recepcji jest zbyt głośno aby ktoś usłyszał pukanie, spragniony słodyczy Steven zaczyna się bardzo denerwować .
- To ten sam ptak - zapewniają pracownicy motelu. Zawsze odpędza inne mewy, ponieważ wie, że nic nie dostanie gdy będzie miał towarzystwo.
- Zwierzęta nie muszą być bardzo inteligentne, żeby reagować w ten sposób. Ludzie go po prostu wytrenowali , dali mu powód do powrotu - mówi pracownik miejscowego ZOO, Leslie Larsen.
Okazuje się, że niezwykły gość motelu przyciąga coraz więcej klientów .
- Nie wiem dlaczego, ale nasza mewa to hit. Coraz częściej mówią nam, że przyjechali do nas tylko, aby zobaczyć Stevena - mówi zadowolony manager motelu Jodi Chambers.
Nasza rada: ściągnąć więcej ptaków. A może otwarcie własnego ZOO jeszcze bardziej polepszy wyniki finansowe motelu?