28-letnia Sheyla Hersey od dziecka miała jedno marzenie : być jak Dolly Parton, gwiazda muzyki country. Jej dziecięce marzenia najwyraźniej dotyczyły nie tylko muzyki, ale też wyglądu. Idolka Shleyli znana jest z zamiłowania do operacji plastycznych . Miała ich już tak dużo, że mało kto pamięta, jak piosenkarka wyglądała przed zabiegami.
Jej młoda miłośniczka na razie zajęła się tylko jednym elementem własnego ciała: biustem. Nie wystarczały jej naturalne piersi, więc postanowiła je powiększyć. Od razu stwierdziła, że należy iść na całość . Kazała więc wstawić sobie największe implanty w historii chirurgii plastycznej . Rozmiar jej biustu to teraz 34 FFF.
Skąd taka potrzebna? Jak sama Sheyla opowiada, jeszcze 8 lat temu wyglądała zupełnie inaczej. Ważyła o wiele więcej i nie była zadowolona ze swojego wyglądu . Najwyraźniej nie wystarczyła jej smukła sylwetka.
- Chcę codziennie wyglądać coraz lepiej . Codziennie. Każdy ma swoje wielkie marzenie. To wspaniałe móc je realizować - zadowolona z siebie Sheyla powiedziała zaraz po operacji.
Jej marzenia są tak ekstremalne, że jej własny lekarz nie chce już operować . Główny powód to 8 operacji w ciągu ostatnich 5 lat. Po ostatniej kobieta jest już oficjalnie zapisana w amerykańskiej księdze rekordów Guinessa. Dr Joseph Perlman, lekarz zajmujący się rekordzistką zauważa, że większość jego pacjentek wybiera implanty o połowę mniejsze .
Najbardziej zadziwiające jest nieprawdopodobnie lekkomyślne podejście piosenkarki do ewentualnych problemów zdrowotnych . A mogą być one bardzo duże, łącznie z rakiem.
- Zdaję sobie sprawę z możliwości powikłań. Jednak na razie nic złego mi się nie działo , liczę więc, że tak będzie dalej - mówi Sheyla.
Weź Deser na wynos! Umieść go na swojej stronie lub blogu. Jak to zrobić? Wszystkiego dowiesz się TUTAJ.
Byłeś świadkiem absurdalnej sytuacji? Zrobiłeś śmieszne zdjęcia? Znalazłeś w sieci fajny film?
NAPISZ DO NAS
!