W zdrowym ciele, zdrowy duch. Donald Tusk wydaje się gorliwym wyznawcą tej mądrej zasady. W sportowym stroju i ciemnych okularach przemierzał ulice miasta i pędził po plaży, gdzie oczy poniosą. Szum morza, krzyk mew i powiew morskiej bryzy najlepiej ukoją skołatane nerwy szefa rządu.
Premier jest w tak dobrej kondycji, że nawet funkcjonariusz BOR-u nie był w stanie dotrzymać mu kroku - zapewnia ''Fakt''. Wierzymy.
Po solidnej dawce sportu Donald Tusk znalazł też czas na odpoczynek w rodzinnym gronie. W takiej atmosferze można naprawdę zapomnieć o kłopotach z tarczą antyrakietową i znajomości z Ronem Asmusem .
Czy można zapomnieć Rona Asmusa? Sprawdź!
Donald Tusk ''Słońce Peru'' pokazał kondycję zdobywając szczyty w Andach
ZNAJDZIESZ NAS TEŻ NA DESER.PL! Czytelnicy donoszą! Byłeś świadkiem absurdalnej sytuacji? Zrobiłeś śmieszne zdjęcia? Znalazłeś w sieci fajny film? NAPISZ DO NASna deser.pl@gazeta.pl!