Donald Tusk ćwiczy, by zapomnieć

Deserowy przegląd prasy. Donald Tusk biega, ile sił w nogach - donosi ''Fakt''. Premier pojechał na weekend do rodzinnego Sopotu i tam relaksował się biegając po plaży. Jak twierdzi tabloid - żeby choć na chwilę oderwać się od politycznych utarczek na szczytach władzy.

W zdrowym ciele, zdrowy duch. Donald Tusk wydaje się gorliwym wyznawcą tej mądrej zasady. W sportowym stroju i ciemnych okularach przemierzał ulice miasta i pędził po plaży, gdzie oczy poniosą. Szum morza, krzyk mew i powiew morskiej bryzy najlepiej ukoją skołatane nerwy szefa rządu.

Premier jest w tak dobrej kondycji, że nawet funkcjonariusz BOR-u nie był w stanie dotrzymać mu kroku - zapewnia ''Fakt''. Wierzymy.

Po solidnej dawce sportu Donald Tusk znalazł też czas na odpoczynek w rodzinnym gronie. W takiej atmosferze można naprawdę zapomnieć o kłopotach z tarczą antyrakietową i znajomości z Ronem Asmusem .

Czy można zapomnieć Rona Asmusa? Sprawdź!

Donald Tusk ''Słońce Peru'' pokazał kondycję zdobywając szczyty w Andach

ZNAJDZIESZ NAS TEŻ NA DESER.PL! Czytelnicy donoszą! Byłeś świadkiem absurdalnej sytuacji? Zrobiłeś śmieszne zdjęcia? Znalazłeś w sieci fajny film? NAPISZ DO NASna deser.pl@gazeta.pl!

Więcej o: