Prezes Kaczyński znowu za sterem - dosłownie!

Deserowy przegląd prasy: "Fakt" donosi, że Jarosław Kaczyński ponownie wziął sprawy w swoje ręce. W trakcie poniedziałkowej wizyty w Płocku prezes PiS wybrał się na wycieczkę statkiem "Rusałka". Nie był jednak zwykłym pasażerem - po krótkiej rozmowie z załogą Kaczyński stanął za sterem okrętu!  

Jarosław Kaczyński pomiędzy licznymi spotkaniami z politykami i wyborcami w całej Polsce znajduje czas na chwilę relaksu. W poniedziałek polityk był na ważnym spotkaniu w Płocku. Kiedy zmęczył się polityką, postanowił zrelaksować się nad taflą wody .  

Prezes Kaczyński po wyjściu ze spotkania skierował się na... przystań. Tam wsiadł na pokład statku "Rusałka" i wyruszył na szerokie wody. Na rejs poza szefem Prawa i Sprawiedliwości wybrała się grupa mieszkańców Płocka i... kwartet smyczkowy. Na pokładzie czas upływał na rozmowie - do czasu. Jarosław Kaczyński poczuł zew przygody i poprosił o możliwość własnoręcznego pokierowania "Rusałką".

fot. za 'Fakt'fot. za "Fakt" fot. za "Fakt"

Prezes czuł się bardzo pewnie za sterem "Rusałki". W końcu nie od dziś wiadomo, że lubi mieć wszystko pod kontrolą - zarówno w polityce, jak i w chwilach odpoczynku. 

Czy rozmyślał o następnej politycznej przystani?

Przeczytaj też:  

Czy prezes Kaczyński urodził się w 2047 roku? Zobacz jego oświadczenie!

Jolanta Szczypińska na pewno chciałaby popłynąć z Jarosławem Kaczyńskim na romantyczny rejs...

Zrób Deser na wakacje! Wyślij nam śmieszne wakacyjne zdjęcia, dowcipy i dziwaczne nazwy miejscowości. Napisz na deser_na_wakacje@gazeta.pl i weź udział w naszym letnim plebiscycie.

Więcej o: