Stowarzyszenie "English Heritage" opiekuje się zabytkami Wielkiej Brytanii . Aby zadbać o wiedzę historyczną wśród Brytyjczyków, organizacja postanowiła zachęcić ich do zadawania dowolnej liczby pytań podczas wycieczek do zamków i innych ważnych dla historii Wysp miejsc. Efekt chyba trochę zaskoczył pomysłodawców akcji - okazało się, że zwiedzającym puściły wszelkie hamulce i zasypali przewodników prawdziwym gradem pytań, niestety - często niezbyt przemyślanych .
Oto lista najśmieszniejszych z nich :
- Jak długo trwa dożywotnie członkostwo? - Turysta bardzo chciał zostać członkiem "English Heritage"...
- Czy to jest zamek Drakuli?
- To nie jest dom Ozzy'ego Osbourna?
- Ile tu jest cegieł?
- Gdzie możemy zobaczyć małpy?
- O której wyłączacie mgłę? - Ten turysta najwyraźniej myślał, że brytyjska pogoda i krajobraz to sztuczny wytwór obliczony na przyciągnięcie podróżnych...
- Gdzie są hobbity?
- Czy ten zamek jest nadmuchiwany?
I na koniec nasze ulubione: - Dlaczego w Anglii budowaliście tak dużo zrujnowanych zamków ? - Bardzo chcielibyśmy zobaczyć minę przewodnika, gdy musiał tłumaczyć, że nikt nie budował ruin.
Pomimo tych mrożących krew w żyłach rezultatów, szefostwo "English Heritage" jest niezłomne i zamierza kontynuować kampanię na rzecz dążenia do wiedzy. Jak powiedziała szefowa działu edukacyjnego w stowarzyszeniu: - Pytanie to jedyna droga, aby zdobyć wiedzę .
ZOBACZ WIĘCEJ:
"Czy jestem w ciąży?": Najczęściej zadawane pytania w Internecie
Ten turysta nie miał pytań - skoczył z 3 piętra i przeżył, bo był... PIJANY!
Najdziwniejsze skargi na biura podróży: "Plemniki w basenie" i inne...
Zrób Deser na wakacje! Wyślij nam śmieszne wakacyjne zdjęcia, dowcipy i dziwaczne nazwy miejscowości. Napisz na deser_na_wakacje@gazeta.pl i weź udział w naszym letnim plebiscycie.