Koniec z piosenkami we włoskich więzieniach. Zakaz ma pomóc w walce ze zorganizowaną przestępczością. Jak?
Tak wyglądała sytuacja do niedawna: Zarówno bossowie mafijni , jak i szeregowi żołnierze mieli w więzieniu wiele przywilejów . Mogli kontrolować swoje organizacje, mieszkali w dużych celach z wygodami i mogli... śpiewać. Niestety dla nich, rząd Berlusconiego postanowił skończyć z wyjątkowym traktowaniem niektórych przestępców. Na pierwszy ogień poszło śpiewanie - żaden mafiozo nie będzie już mógł śpiewać w celi. Według pracowników więziennictwa, w piosenkach bossowie zawierali rozkazy dla podwładnych .
Ten oryginalny zakaz jest oczywiście częścią większej reformy więziennictwa.
- Od teraz zasady będą o wiele surowsze. Będziemy zwalczać mafię nawet w więzieniach . Mamy dowody na to, że wielu gangsterów kontaktowało się z przestępcami pozostającymi na wolności. Teraz najgroźniejsi kryminaliści nie będą mogli spotykać się z innymi więźniami i będą spędzać tylko godzinę poza celą - powiedział minister sprawiedliwości Angelino Alfano.
Pomimo tych surowych reguł, kryminaliści mogą cieszyć się ostatnim z przysługujących im przywilejów. O co chodzi? Wciąż będą mogli... uczęszczać na kurs przygotowywania deserów w więzieniu w Milanie.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Gangster zagrał w filmie... gangstera! Niespodzianka: Został złapany
Włoski mafiozo wystąpił w idolu, juror boi się zemsty gangów
Zrób Deser na wakacje! Wyślij nam śmieszne wakacyjne zdjęcia, dowcipy i dziwaczne nazwy miejscowości. Napisz na deser_na_wakacje@gazeta.pl i weź udział w naszym letnim plebiscycie.