Wpadka: Gosiewski na antenie Radia Maryja w bardzo złej formie

Wieczorny program Radia Maryja, gościem telefonicznym był Przemysław Gosiewski. Polityk PiS miał ogromne problemy z wyraźnym mówieniem, do tego kłopot sprawiało mu jasne wysławianie się. Musiał być bardzo, bardzo zmęczony. B. premiera Gosiewskiego w radia Maryja usłyszał Jakub, który informację przysłał na Alert24.pl.

Musimy przyznać, że nie wiemy co o tym myśleć.

Gosiewski w Radiu Maryja w bardzo złej formie:

W wieczornej audycji radia gośćmi stacji byli minister skarbu Aleksander Grad oraz kapitan żeglugi Zbigniew Sulatycki. Rozmowa dotyczyła sytuacji w polskim przemyśle stoczniowym. Po zakończeniu tej części programu nadszedł czas na telefony od słuchaczy i umówionych komentatorów. Jednym z nich był polityk Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gosiewski. Już od początku rozmowy można było usłyszeć, że coś jest nie tak. Gosiewski mówił wyjątkowo niewyraźne:

- To znaczy... Ja chciałbym, żeby były decyzje pozytywne...  Bo to jest ważne dla blisko stu tysięcy pracowników przemysłu stoczniowego... Obawiam się, że decyzja może być różna, bo rząd pana premiera Tuska... - tutaj Gosiewski urwał zdanie i miał wyraźny problem z jego dokończeniem.

Na szczęście prowadzący audycję uratował sytuację i szybko zadał kolejne pytanie. Wtedy Gosiewski starał się odpowiedzieć, a na zakończenie powiedział:

- ... I to służy socjotechnice ze strony pana ministra... - tutaj naprawdę nie jesteśmy pewni co powiedział Gosiewski. Ministra Graba? Kraba? Grafa? Może Wam się dosłuchać o kogo chodziło? 

TUTAJ możecie posłuchać całej rozmowy z Przemysławem Gosiewskim. 

Naszym zdaniem polityk był po prostu zmęczony. Gosiewski znany jest z niespożytej energii i ciężkiej pracy . Z pewnością o 22:35 myślał o odpoczynku, a nie o wielkiej polityce...

MAMY DLA CIEBIE WIĘCEJ:

Gosiu całowany w szyję, czyli ostatnia noc w Sejmie

Jarosław Kaczyński urodził się w 2047 roku? Zobacz co napisał w oświadczeniu! 

Poseł PiS: Moje koleżanki rozbierają się same

Więcej o: