Musimy przyznać, że nie wiemy co o tym myśleć.
Gosiewski w Radiu Maryja w bardzo złej formie:
W wieczornej audycji radia gośćmi stacji byli minister skarbu Aleksander Grad oraz kapitan żeglugi Zbigniew Sulatycki. Rozmowa dotyczyła sytuacji w polskim przemyśle stoczniowym. Po zakończeniu tej części programu nadszedł czas na telefony od słuchaczy i umówionych komentatorów. Jednym z nich był polityk Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gosiewski. Już od początku rozmowy można było usłyszeć, że coś jest nie tak. Gosiewski mówił wyjątkowo niewyraźne:
- To znaczy... Ja chciałbym, żeby były decyzje pozytywne... Bo to jest ważne dla blisko stu tysięcy pracowników przemysłu stoczniowego... Obawiam się, że decyzja może być różna, bo rząd pana premiera Tuska... - tutaj Gosiewski urwał zdanie i miał wyraźny problem z jego dokończeniem.
Na szczęście prowadzący audycję uratował sytuację i szybko zadał kolejne pytanie. Wtedy Gosiewski starał się odpowiedzieć, a na zakończenie powiedział:
- ... I to służy socjotechnice ze strony pana ministra... - tutaj naprawdę nie jesteśmy pewni co powiedział Gosiewski. Ministra Graba? Kraba? Grafa? Może Wam się dosłuchać o kogo chodziło?
TUTAJ możecie posłuchać całej rozmowy z Przemysławem Gosiewskim.
Naszym zdaniem polityk był po prostu zmęczony. Gosiewski znany jest z niespożytej energii i ciężkiej pracy . Z pewnością o 22:35 myślał o odpoczynku, a nie o wielkiej polityce...
MAMY DLA CIEBIE WIĘCEJ:
Gosiu całowany w szyję, czyli ostatnia noc w Sejmie
Jarosław Kaczyński urodził się w 2047 roku? Zobacz co napisał w oświadczeniu!