Starybrat i Budnik o Przemysławie Gosiewskim w "Dzień dobry bardzo" | wideo
Marek Starybrat i Jarek Budnik są znanymi z prześmiewczych komentarzy prezenterami porannej audycji Radia Zet ''Dzień Dobry Bardzo''. Tym razem ich żarty z Gosiewskiego i Radia Maryja mogą okazać się nie do przełknięcia dla właścicieli stacji. Być może będą musieli pożegnać się z pracą.
- Przyglądamy się i analizujemy sytuację - tak dla Gazety.pl skomentowała sprawę Katarzyna Brzezińska, rzeczniczka prasowa Radia Zet. Z kolei Piotr Jaroszewski, dyrektor anteny Radia Zet, w rozmowie z reporterem ''F'' był bardziej stanowczy i zapowiedział szybkie podjęcie decyzji, co do przyszłości dwóch niepokornych dziennikarzy. Ale prognozy nie są optymistyczne. - Redaktorzy Starybat i Budnik zachowali się niestosownie - twardo stwierdził Jaroszewski.
Czym panowie sprowokowali władze stacji? Starybat i Budnik skomentowali w swojej audycji ''niewyraźną'' wypowiedź Gosiewskiego dla Radia Maryja, o której pisaliśmy niedawno.
Nasz materiał wzbudził prawdziwą burzę w mediach - jak widać jej echa słychać jeszcze dzisiaj. Wolelibyśmy jednak, aby przybierały one nieco lepszą formę.
Trzeba przyznać, że redaktorzy Radia Zet nie przebierali w słowach. Cięte komentarze o uprawianiu seksu, ściąganiu gaci, Radiu Maryja i Przemysławie Gosiewskim przekroczyły pewien poziom dobrego smaku, co może mieć przykre konsekwencje dla Starybata i Budnika.
Mało wybredne żarty Starybrata i Budnika oburzają również posłów. - Każdy człowiek, nawet polityk PiS ma prawo do godności, czci i dobrego imienia - mówi dla Gazety.pl poseł Mularczyk.
Mularczyk: Poseł PiS też ma godność
SPRAWDŹ TEŻ: