Incydent: jeśli nie w Gruzji, to gdzie?

Najpierw miały być strzały w konwój z Lechem Kaczyńskim. Później - strzały w powietrze, ewentualnie gdzieś obok. Teraz okazuje się, że żadnych strzałów tam nie było. I naszego prezydenta też. 

- Na posterunku nikt nie strzelał, to tylko żołnierze się kłócili. Lecha Kaczyńskiego nikt tam w ogóle nie widział - oznajmiła rzeczniczka rządu Osetii Południowej.

Sprawa robi się coraz bardziej tajemnicza. Gdzie byli Lech Kaczyński i Micheil Saakaszwili, kiedy nie było ich na granicy z Osetią Południową? Gdzie rozegrały się te sceny? Mamy straszne podejrzenia...:

fot. Reuters/fotomontaż:Gazeta.pl

fot. Reuters fotomontaż: Gazeta.pl

ZOBACZ TEŻ:

Wpadka CNN - pisali o incydencie, pokazali zdjęcie Kaczyńskiego... Jarosława

Waldemar Pawlak i jego angielskie żarty

Więcej o: