Gdy zwierzę pojawiło się w studiu w trakcie programu na żywo, można było się spodziewać, że ktoś zaliczy wpadkę. Prezenter jednak pokazał 100% profesjonalizmu...
- Nie wiem jak dostał się do studia. Zwróciłem na niego uwagę, gdy otarł się o moją nogę. Stwierdziłem, że najlepszym wyjściem będzie wzięcie go na ręce. Koty bardzo się denerwują, gdy są ignorowane - opowiada Kachelmann.
Zobacz wideo :
Czy pogodynek może nosić zielone krawaty? NIGDY - zobacz dlaczego TUTAJ>>