Był listopad 2007, kiedy na niebie nad Atenami pojawił się tajemniczy obiekt. Pierwszy zauważył go pilot samolotu linii lotniczych Olympic Airways, który ze stolicy Grecji leciał do Londynu. Oprócz niego piloci dwóch innych samolotów również widzieli UFO . Do grona świadków dołączyła też obsługa lotniska, z którego startował samolot oraz załoga niedalekiej bazy wojskowej.
Obiekt, według ich relacji, wyglądał jak duża gwiazda. Poruszał się tak, jakby nie miał jednego ustalonego kursu. Oprócz tego, ciągle zmieniał swój kształt. Zaobserwowane przez świadków UFO nie zostało zarejestrowane na żadnym radarze. Dwa samoloty wojskowe zostały wysłane, aby zbadać sprawę. Nie udało im się jednak nic zobaczyć - obiekt "wystrzelił w powietrze" i zniknął.
Przez rok greckie władze trzymały w tajemnicy informacje o spotkaniu z UFO . Dziś ujawniane są dokumenty rzucające nowe światło na całą sprawę.
- Przyznaję, że incydent miał miejsce. To pierwszy tego typu przypadek, który dotyczy naszych pilotów - powiedziała rzeczniczka linii lotniczych.
Według władz, tajemnicze UFO zostało pomylone z planetą Wenus, która jesienią w nocy może być bardzo wyraźnie widoczna na niebie.
Niezidentyfikowany obiekt krąży nad Europą! | wideo
ZOBACZ WIĘCEJ: