Strasburger mówi żart - wielki powrót, czyli odcinek 7

Karol Strasburger znów opowiada żarty w "Familiadzie"! Po zdecydowanie zbyt długim czasie bez dowcipów, dziś prowadzący nasz ulubiony teleturniej znowu opowiedział dowcip. Oczywiście mamy ten żart specjalnie dla Was!   

Dziś oglądając "Familiadę" zaśmialiśmy się z tej anegdotki:

"Otóż starszy pan, będący na emeryturze otrzymał od energetyki nieprzyjemny list , że zalega za opłaty za energię elektryczną, że musi zapłacić, ponieważ nie godzi się aby pan w tym wieku nie płacił. Więc usiadł do stołu, wziął kartkę papieru i napisał list do dyrektora:

Szanowny panie dyrektorze, jestem emerytem. Sytuacja jest nie najlepsza jeśli chodzi o pogodę, musimy ogrzewać. Niestety moja emerytura nie wystarcza mi na płacenie wszystkich rachunków, ponieważ otrzymuję rachunki za wodę, za elektryczność za telefon. W związku z tym, biorę co miesiąc wazon, wkładam wszystkie rachunki i losuję. Te rachunki, które są wylosowane, są płacone. Jeśli jeszcze raz otrzymam od pana list w takim tonie, ostrzegam, że pana rachunki nie będą brały udziału w losowaniu . " I tu oczywiście brawa, śmiech w studiu...

Bardzo cieszymy się z powrotu Karola Strasburgera do humoru z najwyższej półki. Czy jutro też będzie dowcip? Sprawdź! 

Wszystkim, którzy wolą Strasburgera na żywo, polecamy: Familiada w soboty i niedziele o 14.00 na Dwójce

Więcej o: