Durczok klnie? Nie tym razem...

Wbrew oczekiwaniom części internautów Kamil Durczok nie przeprosił po poniedziałkowych ''Faktach'' za słynne nagranie z jego udziałem. Nie udaje jednak, że sprawy nie było.  

Kończąc pierwszy program od czasu upublicznienia nagrania, na którym klnie z powodu brudnego blatu , Durczok zaprosił widzów na kolejne wydanie ''Faktów'' przy ''czyściuteńkim jak niemal codziennie stole'' .

Przeprosiny to może nie są, ale popularny dziennikarz nie udaje przynajmniej, że nic się nie stało.

ZOBACZ TEŻ:

Kamil Durczok klnie w studiu TVN

Monika Olejnik kontra internet: "wuwuwu...wu"

Więcej o: