Urzekł nas tytuł tekstu w warszawskim dodatku "Faktu" : "Wiceprezydencie Wojciechowicz! Buduj wiadukt, albo dymisja! ". Chodzi o saperski most, który ma odkorkować Żoliborz - okazuje się, że "zamiast stawiać tymczasową przeprawę, drogowcy się lenią ". Jesteśmy pod wrażeniem stanowczości gazety.
Nie możemy też nie wyróżnić sprytnego bobra, opisanego również przez "Fakt" . Zwierzę włamało się do chlewika w Sokołowie Podlaskim. Bóbr, pieszczotliwie przez gazetę nazwany "właścicielem czarnych ślepi ", został "capnięty" przez straż pożarną i wypuszczony wolno. "Nie zdążył nawet zeznać, czego szukał w chlewiku ".
Praca czy piwo? fot. "Fakt" Praca czy piwo? fot. "Fakt"
Praca czy piwo? fot. "Fakt"
"Rzucili robotę, kupili piwo " - "Fakt" przeprowadził sprytną prowokację. Dziennikarz gazety skusił piwem robotników pracujących przy remoncie jednej z krakowskich ulic. Mężczyźni bez wahania zostawili pracę, żeby po okazyjnej cenie nabyć ulubiony trunek."Piwko musiało wygrać z robotą! "
Przemysław Gosiewski "już sam targa siaty ". Niedawno pisaliśmy, że poseł ma służącego. Dziś "SE" triumfalnie stwierdza, że "wychował" parlamentarzystę. To dzięki gazecie "polityk PiS sam wybiera produkty i sam pakuje sprawunki ". Gratulujemy - posłowi i " SE "!
"Talpa europaea - pod tą groźnie brzmiącą łacińską nazwą kryje się bezwzględny potwór, niszczyciel naszych grządek i zagonów! " O co chodzi " Superakowi" ? O kreta - gazeta przepowiada prawdziwą inwazję tych zwierząt . Mamy się bać?
Więcej znajdziesz na www.se.pl i www.efakt.pl
Przegląd prasy kolorowej. Kolorowa alternatywa dla szarych niusów. Codziennie.