Bracia Kaczyńscy nie odebrali pieniędzy za Jacka i Placka

Czyli o dwóch takich co najpierw ukradli księżyc, a teraz nie odbierają wynagrodzenia. Lech i Jarosław Kaczyńscy nie podjęli z kasy ZASP zaległego tantiem za film o żarłocznych i leniwych bliźniakach Jacku i Placku ze wsi Zapiecek - donosi ''Dziennik''. 

Związek Artystów Scen Polskich opublikował na swojej stronie internetowej listę osób, które od 1998 roku nie odbierają należnych im pieniędzy . Na długiej liście można znaleźć również... Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Braciom należą się pieniądze za każdą powtórkę filmu w telewizji od 1994 roku (czyli od momentu wejścia w życie nowej ustawy o prawie autorskim).

Wprawdzie prezydent i prezes PiS w wieku dziecięcym pojawiają się na małym ekranie dużo rzadziej niż w dorosłej postacie, ale lepszy rydz niż nic. ZASP ujawnił, że "O dwóch takich, co ukradli księżyc" mogliśmy oglądać w telewizji pięć razy w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Związek nie zdradził, jak duża kwota przysługuje za to aktorom.

Lech Kaczyński wydawał się zaskoczony wiadomością o należnym tantiem. Ewentualne pieniądze ma zamiar przeznaczyć na cel charytatywny. Najpierw jednak będzie musiał pofatygować się osobiście do kasy ZASP.

"Dziennik" twierdzi jednak, że nie powinien spodziewać się dużej sumy. Gdyby "O dwóch takich, co ukradli księżyc'' pojawiało się na szklanym ekranie równie często, jak np. "Kevin sam w domu" - z pewnością byłoby to więcej niż "parę złotych".

Więcej znajdziesz na Dziennik.pl

ZOBACZ:

Janusz Palikot też został aktorem. Zagrał w... kreskówce

Lech Kaczyński zachwycony Carlą Bruni - zdjęcia

Więcej o: