Naukowcy znaleźli "drugą Ziemię"

Nie jesteśmy sami w kosmosie? Odkrycie dwóch planet typu ziemskiego poza Układem Słonecznym stawia to pytanie w zupełnie innym świetle. Jedna ma właściwe wymiary, druga - znajduje się we właściwym miejscu, "strefie nadającej się do zamieszkania". I to sprawia, że na Gliese 581 d może znajdować się płynna woda. I życie. 

O sensacyjnych odkryciach naukowcy poinformowali we wtorek na konferencji w Uniwersytecie Hertfordshire, podczas Europejskiego Tygodnia Astronomii . Najpierw badacze zaobserwowali Gliese 581 e , najmniejszą znaną planetę spoza Układu Słonecznego. Planeta Gliese 581 e jest tylko dwa razy bardziej masywna od Ziemi.

Do tej pory najczęściej odkrywano egzoplanety (planety pozasłoneczne ) znacznie większe, rozmiarami zbliżone do Jowisza. Gliese 581 e znajduje w gwiazdozbiorze Wagi, około 20,5 lat świetlnych (192 biliony kilometrów) od nas. Okrąża swoją macierzystą gwiazdę co trzy dni. Na jej powierzchni jest prawdopodobnie za gorąco, by mogło tam rozwijać się życie .

Ale naukowcy zwrócili uwagę również na Gliese 581 d , planetę sąsiadującą z Gliese 581 e, wykrytą w 2007 roku. I zauważyli, że znajduje się ona w "strefie nadającej się do zamieszkania", czyli na orbicie, która jest na tyle oddalona od gwiazdy, że na jej powierzchni może być płynna woda .

- To jest pierwszy poważny kandydat do ''wodnego świata" - stwierdził Stephene Udry, członek zespołu badaczy, którzy dokonali niezwykłego odkrycia. - Wyśledzenie skalistej planety, podobnej do Ziemi w "strefie nadającej się do zamieszkania" jest Świętym Graalem badań nad egzoplanetami - dodaje Michel Mayor, astrofizyk z Uniwersytetu w Genewie.

Do tej pory znaleziono prawie 350 planet poza naszym Układem Słonecznym. Ale większość jest położona albo zbyt blisko, albo zbyt daleko od ich Słońc - jest na nich zbyt gorąco lub zbyt zimno, żeby mogło istnieć tam życie. Inne są zbyt duże i bardziej przypominają Jowisza (planetę gazową). Mniejsze planety są z kolei trudne do wykrycia.

Odkrycia Gliese 581 e dokonał zespół międzynarodowych naukowców dzięki teleskopowi LaSilla w Chile. Według ekspertów w najbliższych miesiącach uda się zaobserwować bardzo wiele podobnych lub jeszcze mniejszych planet. Nowych danych ma bowiem dostarczyć wystrzelony kilka tygodni temu orbitalny teleskop Kepler skonstruowany przez ekspertów z NASA .

POLECAMY:

NASA ujawniła zdjęcie gigantycznej dłoni z kosmosu

Wielki Mur Chiński jest jeszcze większy... o 300 km!

Znaleźli ''żyjącą kapsułę czasu'' sprzed 1,5 mln lat

Więcej znajdziesz na Deser.pl

Więcej o: