Mieszkanie emeryta opanowały... rowery [ZDJĘCIA]

Ewald Bereska z Tychów ma 81 lat. Właśnie wrócił z rowerowej wycieczki do Ustronia, w ciągu najbliższych dni zamierza zwiedzić rowerem Zamki nad Loarą. O miłości do roweru, pasji która trwa już 20 lat świadczy niesamowite mieszkanie.

Seniora z Tych odwiedziła reporterka Radia TOK FM . Zobaczyła niewielkie, około 50-metrowe mieszkanie w bloku w centrum Tychów, wyposażone, hmm... powiedzmy, że nietypowo. Jeden z pokoi to wręcz hołd dla roweru .

Klamka z rowerowych pedałów, sufitowa lampa z koła, zegary z zębatek od razu rzucają się w oczy. Wśród mnóstwa zgromadzonych tu przedmiotów jest też wyjątkowe "poroże" - z siodełka i kierownicy.

Klamka z rowerowych pedałów, fot. Aleksandra Brodziak / Radio TOK FM

Na stoliku, który kiedyś był rowerem stoi jeden z wielu pucharów zdobytych w czasie zawodów. Oczywiście rowerowych. Zimą puchar musi ustąpić miejsca choince. - Nie ma bombek, tylko łożyska, zębatki i łańcuchy - mówi w rozmowie z TOK FM autor tego wyjątkowego ''drzewka''.

W specjalnych albumach pan Ewald gromadzi pocztówki , które dostaje z całego świata. Na każdej musi być chociażby najmniejszy rower . Mini rowerki ze szkła, wikliny, ceramiki, znajdują się we wszystkich kątach pokoju.

Na miłość do roweru pan Ewald zapadł tuż po przejściu na emeryturę . Jak wyjaśnia, ''nagle zrobiło się więcej czasu" . Dzieli tę pasję ze swoją żoną (rówieśniczką), która często towarzyszy mu w rowerowych wyprawach. Oboje chwalą sobie kondycję którą - jak mówią -zawdzięczają rowerowej aktywności.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z ROWEROWEGO MIESZKANIA>>>

POLECAMY:

Polak pobił rekord świata w jeździe rowerem non-stop [ZDJĘCIA]

Kapsuła czasu: NRD-owskie mieszkanie, w którym wszystko się zatrzymało

Więcej o: