Fakt: Tajemniczy adorator Szczypińskiej to...

Wirujący seks Szczypińskiej odcinek 2. Kim jest tajemniczy adorator? Niestety, zdaje się, że nie mamy szans na telenowelę.

Całą prawdę o "wirującym seksie" ujawnia dziś Fakt. To w ogóle nie była randka. Spotkanie odbyło się na przyjacielskiej stopie. -Odbieramy na tych samych falach. Stąd tak radosne było to nasze spotkanie w Warszawie - tłumaczy posłanka na łamach Faktu . Róża była tylko znakiem przyjaźni, a wino - prezentem dla przyjaciół.

To nie wszystko. Domniemany adorator okazał się... księdzem. Na co dzień jest proboszczem w Dygowie - małej miejscowości pod Kołobrzegiem. Redaktorzy chwalą się swoim lokalnym sukcesem: - W ciągu niespełna godziny wykupiono rano wszystkie egzemplarze Faktu - czytamy. W dodatku kupno gazety zapowiedział sam biskup.

W Dygowie zawrzało: - Ksiądz mówił, że do Warszawy jedzie w delegacji w sprawie poświęcenia dzwonu, a tu taka historia . Podczas wakacji widywano posłankę z księdzem na plaży i zatracali się w rozmowach opowiada Faktowi jeden z mieszkańców. Jednak proboszcz ma świetną opinię: To prawdziwy człowiek czynu - mówi pisze o nim tabloid. Więcej przeczytasz na efakt.pl .

Posłanka i jej wirujący seks: czytaj tez w Politbiurze.

Więcej o: