I nic dziwnego. Dziewczyny r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-i-e zaśpiewały piosenkę ''Pearls'' z repertuaru Sade. - Mamy na jednej scenie dwa wspaniałe talenty, dwie wspaniałe wokalistki. (...) Wasza dojrzałość jest powalająca. Ogromny szacunek - stwierdziła poruszona Agnieszka Chylińska.
- Te dwie minuty w TVN-ie były bezcenne - to z kolei opinia Kuby Wojewódzkiego. 17-letnia Asia Smajdor i 20-letnia Kasia Kowalczuk chciały wzruszyć publiczność, ale czegoś takiego się nie spodziewały. Oczywiście spotkamy je w następnym etapie.
A co poza tym? Same straszne rzeczy. Fakir z Pobiedzisk, który wykonał ''skok śmierci'' na potłuczone butelki... z Małgosią Foremniak w ramionach - już pożegnał się z Mam Talent . Ale Linda Staff , która połyka ogień i dwa węże o wdzięcznych imionach Lola i Mariola, ''diabelskimi sztuczkami'' uwiodła jurorów. Nie rozumiemy dlaczego.
Już bardziej podobał nam się Tomek, który ''kocha pukać'', czyli Tomasz Pałasz (vel Tap DJ ). Tomek zagrał perkusję z ''Money for Nothing'' Dire Straits - stopami na instrumencie własnej konstrukcji. Oryginalny pomysł, świetne wykonanie. Brawo! Czekamy na więcej.
WIĘCEJ O MAM TALENT ZNAJDZIESZ NA DESER.PL>>>