Tak, my również po pierwszych dwóch odcinkach czuliśmy się zawiedzeni. Gdyby nie ta strzałka wbita w nagie plecy Gosi Foremniak , byłoby naprawdę nudno. W porównaniu z tym trzeci odcinek był... trochę ciekawszy. Trochę...
Gwiazda programu Adrianna Niewolańska - już okrzyknięta polską
(ale czy słusznie?). Kiedy puszysta 18-latka weszła na scenę, Agnieszka Chylińska wydusiła z siebie tylko ''O Jezu''. Sama Adrianna mówi o sobie tak: - Wyglądam jak wyglądam. Ale jak zaczynam śpiewać, to już nie ma znaczenia.
I ma całkowitą rację. Adrianna mocnym, czystym głosem zaśpiewała piosenkę ''Take Me Or Leave Me'' z musicalu ''Rent'' i... zachwyciła wszystkich. - Dałam się wpuścić w niezłe maliny. Przepraszam, przepraszam, przepraszam. Jesteś super. Przepraszam, przepraszam, przepraszam - stwierdziła skruszona Chylińska.
''Niech ten tyłek się normalnie trzęsie, niech te poślady klaskają!'' - kto to powiedział? Tak, zgadliście. To mogła być tylko... Małgosia Foremniak . Jurorkę do takiego wyznania skłonił występ dziewczyny, którą Agnieszka Chylińska uznała za ''kwintesencję seksu''.
21-letnia Ula ''Afro'' Fryc zaprezentowała taniec z Jamajki dancehall, zatrzęsła porządnie pupą i jurorami. I przeszła do kolejnego etapu Mam Talent .
Marcin Majewski , dla przyjaciół ''Madox'' - niespodzianka z Francji na koniec programu. Młody wokalista, wychowany w Paryżu, pokazał, że ma talent i wyjątkową osobowość. Zaśpiewał tak, że Chylińska ''nie zapomni go do końca życia''.
Nawet Gosia Foremniak musiała przyznać, ze Marcin wprawdzie jest ''dziwny'', ale przez to bardzo interesujący. I chłopak przeszedł do kolejnego etapu, z czego się cieszymy.
I na tym koniec niespodzianek. A Wam jak się podobał trzeci odcinek Mam Talent ? Lepszy od poprzednich?
WIĘCEJ NIUSÓW Z MAM TALENT ZNAJDZIESZ NA DESER.PL>>>