Na Ziemi różne dziwne rzeczy mogą spadać z nieba: żaby, ryby, czasem po prostu grad wielkości kurzego jaja. Ale kamienie?! Na COROT-7b to standard.
Badania przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtona w St. Louis w stanie Missouri. Wyniki opublikowali w najnowszym numerze czasopisma ''The Astrophysical Journal''.
Uff, jak gorąco!
COROT-7b jest planetą skalistą , dwukrotnie większą od Ziemi, ale ma gęstość podobną jak nasz glob. Jednak położona jest znacznie bliżej swojej gwiazdy - w odległości zaledwie 2,6 mln km (czyli 23 razy bliżej niż Merkury w stosunku do Słońca).
Tak mała odległość oznacza, że COROT-7b jest grawitacyjnie przywiązana do gwiazdy (jak np. Księżyc do Ziemi). Jedna strona planety jest zawsze zwrócona w kierunku gwiazdy.
Efekt? Z jednej strony COROT-7b zawsze panują egipskie ciemności i przerażające zimno, z drugiej - zawsze jest 2326 stopni Celsjusza. Wystarczająco gorąco, żeby zagotowała się skała. I skalisty grunt (jakikolwiek jest jego skład chemiczny) gotuje się i paruje.
Kamienie lecą z nieba
Oznacza to, że atmosfera na COROT-7b składa się z czegoś, co można nazwać skalistą parą. Kiedy przechodzi zimny front atmosferyczny minerały kondensują się i tworzą niewielkie kamienie, które spadają jak deszcz.
- Atmosferę tego obiektu tworzą jedynie opary powstałe z krzemianów topiących się w jeziorze lub oceanie lawy - tłumaczy prof. Bruce Fegley z Uniwersytetu Waszyngtona. - W wyższych warstwach atmosfera się ochładza i napełnia się różnego rodzaju ''kamieniami'', tak jak atmosfera Ziemi nasyca się wodą - dodaje.
COROT-7b w lutym wyśledził teleskop kosmiczny COROT, należący do Europejskiej Agencji Kosmicznej i Francuskiej Agencji Kosmicznej. Miesiąc temu okazało się, że ta najmniejsza znana planeta pozasłoneczna w przeciwieństwie do większości egzoplanet nie jest gazowym gigantem, ale planetą skalistą. Więcej o COROT-7b możesz przeczytać tutaj>>>
WIĘCEJ CIEKAWYCH WIADOMOŚCI ZNAJDZIESZ NA DESER.PL>>>
